Ile kosztuje życie...

Necia
Posty: 20546
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 12 lis 2022, 21:45

Hehe właśnie o czymś takim mówię, jakby miał gastrofaze 🤣 a taki byk, że ledwo dobija do 19 kg w ciuchach.
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16651
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 12 lis 2022, 22:03

Katherina pisze:Necia, J miał wczoraj taką gastrofazę, że koczował przy lodówce i tylko brał co chwilę kolejne rzeczy. Zjadł normalnie śniadanie, obiad i kolację, a w przerwach wsunął 3 duże banany, dwa serki homogenizowane, 3 kawałki ciasta, kilka kabanosów, jabłko, gruszkę, kilka kromek chleba i miągwolił, że chce więcej patrzyliśmy na niego z niedowierzaniem, bo ja serio nie wiem, gdzie on to wszystko zmieścił
Welcome to my world
U nas tak wyglada każdy dzień, razy 2.


Necia, Antek 20.5 więc niewiele więcej a je za 3.
Wczoraj po południu upiekłam blachę jablecznika z bezą. Zostało 6 małych kawałków, które zwyczajnie schowałam. W domu jestem tylko ja i chłopcy... Obrazek

Necia
Posty: 20546
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 12 lis 2022, 22:10

Dlatego właśnie uważam, ze nie ma co porównywać. Jak się ma w domu żarłoki to co zrobić, zamknąć lodówkę na klucz? dzieci są różne, jedne maja apetyt inne niemal żyją powietrzem.
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10922
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: nuuutella » 13 lis 2022, 7:06

Sofii...jabłecznik z bezą, poproszę przepis!
Ja zrobiłam w piątek 3bita, zostało na dziś po kawałeczku do kawy...

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15995
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: lisbeth87 » 13 lis 2022, 9:10

My głodni nie chodzimy. Kupuje to co zjemy, trzymam się listy. Gotuję z prostych przepisów, nie schodząc z jakości jedzenia.
Efekt jest, co mnie zadowala :)
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Necia
Posty: 20546
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 13 lis 2022, 11:10

Ja nie umiem robić zakupów z listą.
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Miśka
Posty: 6672
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:24

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Miśka » 13 lis 2022, 17:19

Ja też nie. Tzn. mam zawsze listę rzeczy, które muszę kupić, bo się np. kończą, ale zwykle między półkami szukam natchnienia ;)

Wysłane z mojego Pixel 6 przy użyciu Tapatalka

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 31057
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 13 lis 2022, 17:33

Necia pisze:
13 lis 2022, 11:10
Ja nie umiem robić zakupów z listą.
ja za to lubię zakupy przez internet, spokojnie mogę podejść do lodówki i zerknąć, czego brakuje.

Awatar użytkownika
Nessa
Posty: 11104
Rejestracja: 29 maja 2017, 21:10

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Nessa » 13 lis 2022, 18:14

To my jednak mało jemy 😂 u nas N je dużo tego co lubi ;) kanapkę to zje maks jedną, ale parówek to zje trzy ;)

Ja w tej ciąży ogólnie mało jem. Wraz z nadejściem III trymestru wrócił mi wstręt do jedzenia. Głównie żywie się owocami ;) zmuszam się wręcz czasami do jedzenia. Nawet pizza mnie obrzydza co zawsze przecież uwielbiałam 😅
N 2018
M 2023

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10922
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: nuuutella » 13 lis 2022, 18:33

Katherina pisze:
13 lis 2022, 17:33
Necia pisze:
13 lis 2022, 11:10
Ja nie umiem robić zakupów z listą.
ja za to lubię zakupy przez internet, spokojnie mogę podejść do lodówki i zerknąć, czego brakuje.
korzystałabym.
Widzisz oszczednosci? poza czasem oczywiscie?

Ja tez kupuję raczej spontanicznie, ale pogrąza mnie wchdozenie po jedną rzecz - zawsze wychodzę z pełną siatką, ale z drugiej strony bardzo rzadko wyrzucamy jedzenie.

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 31057
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 13 lis 2022, 18:40

nuuutella pisze:
13 lis 2022, 18:33
Katherina pisze:
13 lis 2022, 17:33
Necia pisze:
13 lis 2022, 11:10
Ja nie umiem robić zakupów z listą.
ja za to lubię zakupy przez internet, spokojnie mogę podejść do lodówki i zerknąć, czego brakuje.
korzystałabym.
Widzisz oszczednosci? poza czasem oczywiscie?
Tak, kiedyś sprawdzałam, robiąc zakupy we Frisco z dowozem przez miesiąc vs miesiąc zakupów w Biedronce osobiście mniej wydałam kupując we Frisco, które miało ceny bardziej delikatesowe. Kupując przez internet spokojnie sobie mogę porównać parę produktów, zweryfikować na końcu listę zakupów, zerknąć w kuchni czy rzeczywiście mi czegoś brakuje.
W sklepie jednak się skuszę na parę rzeczy, bo mi wpadną w oko, coś kupię, bo wydawało mi się, że się kończy itp.

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15995
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: lisbeth87 » 13 lis 2022, 19:12

Katherina pisze:
13 lis 2022, 18:40
osobiście mniej wydałam kupując we Frisco, które miało ceny bardziej delikatesowe. Kupując przez internet spokojnie sobie mogę porównać parę produktów, zweryfikować na końcu listę zakupów, zerknąć w kuchni czy rzeczywiście mi czegoś brakuje.
Mam te same przemyślenia.
U mnie E. Leclerc ma w ofercie zakupy online. Korzystam 🙂
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Necia
Posty: 20546
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 13 lis 2022, 19:56

Katherina pisze:
13 lis 2022, 17:33
Necia pisze:
13 lis 2022, 11:10
Ja nie umiem robić zakupów z listą.
ja za to lubię zakupy przez internet, spokojnie mogę podejść do lodówki i zerknąć, czego brakuje.
Ja tak samo, a po tym jak ostatnio straciłam 4 godziny życia w sobotę jadąc na zakupy do biedry itp. wracam z podkulonym ogonem do barbory 😀
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
meg
Posty: 14861
Rejestracja: 27 maja 2017, 10:02

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: meg » 14 lis 2022, 7:27

U nas zakupy robi mój mąż. Obiady gotuję tylko w weekendy.
My mało jemy. To widać na imprezach rodzinnych.
Jeśli piekę to malutką blaszkę, a i tak starcza na kilka dni. Największym żarłokiem jest Staś. Ale jeśli zje np. banana i jabłko, i jeszcze coś woła, to mówię, że za godzinę obiad.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10922
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: nuuutella » 14 lis 2022, 10:01

meg pisze:
14 lis 2022, 7:27
U nas zakupy robi mój mąż. Obiady gotuję tylko w weekendy.
My mało jemy. To widać na imprezach rodzinnych.
Jeśli piekę to malutką blaszkę, a i tak starcza na kilka dni. Największym żarłokiem jest Staś. Ale jeśli zje np. banana i jabłko, i jeszcze coś woła, to mówię, że za godzinę obiad.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Zazdroszcze tych codziennych gotowych obiadów :)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości