Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
Ja ostatnio robię zakupy w Lidlu, moje delikatesy bardzo podrożały, a z innych sklepów nie byłam zadowolona. Zamawiam teraz max. raz w miesiącu, aż dostawca zauważył, ze rzadko teraz u nas bywa.


Re: Ile kosztuje życie...
Ależ wam zazdroszczę tych zakupów on-line. Tak by mi się teraz taka opcja przydała
Re: Ile kosztuje życie...
A dla mnie teraz wyjście na zakupy to miła odskocznia
i nie jeździmy z dziećmi, nie wyobrazam sobie targać wózka czy fotelika. Jedno z nas zostaje z dziećmi w domu.

Re: Ile kosztuje życie...
A to fakt. W ciąży uwielbiałam wyjść choć na ta godzinę. Ale teraz Michał ma traume po moim porodzie i boi się że jak pojadę to nie wrócę i zawsze jest ryk jak wychodzę z domu
Re: Ile kosztuje życie...
Candela wlasnie ostatnio Rewe przegladalam daj znac jak bedziesz zamawiac
ale ostatnio coraz intensywniej mysle nad lidlem online... chyba sie wkoncu skusze teraz jak juz jestem i tak caly czas w domu na jakies male na probe...
Edit. Juz lidla nie wyprobuj bo wlasnie patrze ze od listopada 2017 wycofali spozywke z zakupow online jeszcze jedynie alkohol mozna zamowic... :/

Edit. Juz lidla nie wyprobuj bo wlasnie patrze ze od listopada 2017 wycofali spozywke z zakupow online jeszcze jedynie alkohol mozna zamowic... :/
20.07.2015 - 10tc 
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

05.01.2018 - 8tc

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
- Escherichia
- Posty: 5539
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Ile kosztuje życie...
Ok, kupiłam kapsułki. Robię pierwsze pranie. Tylko, czy one tak mało pienią wodę?! Prawie wcale. Zobaczymy, jak dopiorą Bartka ubranie robocze. Ja chyba serio mam hopla na punkcie piany w pralce, dlatego butelka płynu nigdy nie wystarczała na deklarowaną ilość prań.
Re: Ile kosztuje życie...
Eschericha a jakie kupiłaś?
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Ile kosztuje życie...
Escherichia, ja zawsze leję dużo więcej płynu do prania i płukania. A tak btw, to z płynów do prania bardzo lubię biedronkowy Kłębuszek.
My ostatnio oszczędzamy na wędlinach, sami wędzimy.
My ostatnio oszczędzamy na wędlinach, sami wędzimy.
- Escherichia
- Posty: 5539
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Ile kosztuje życie...
Lisbeth, Persil.
Sofii, po ile Kłębuszek?
Swoją drogą cudna nazwa 
Ja nie lubię, jak Bartek robi pranie, dlatego zawsze ja za to się biorę. On by wsadził pranie, nalał płynów i już. Nie uważa za stosowne dolanie wody. Nie mamy najnowszej pralki, która to kontroluje. Często jak on robi pranie, to po prostu nasiąknięte ubrania kotłują się w bębnie.. Doprowadza mnie to do szału..
Sofii, po ile Kłębuszek?


Ja nie lubię, jak Bartek robi pranie, dlatego zawsze ja za to się biorę. On by wsadził pranie, nalał płynów i już. Nie uważa za stosowne dolanie wody. Nie mamy najnowszej pralki, która to kontroluje. Często jak on robi pranie, to po prostu nasiąknięte ubrania kotłują się w bębnie.. Doprowadza mnie to do szału..
Re: Ile kosztuje życie...
Escherichia, jest dość tani ale nie wiem jaka jest regularna cena. W promocji są 2 sztuki za 16 zł bodajże. Pięknie pachnie pranie i jest mięciutkie.
Misiaq, kupujemy mięso w takiej sprawdzonej masarni. Kiedyś kupiliśmy w zwyklym sklepie i też było ok.
Misiaq, kupujemy mięso w takiej sprawdzonej masarni. Kiedyś kupiliśmy w zwyklym sklepie i też było ok.
- Escherichia
- Posty: 5539
- Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23
Re: Ile kosztuje życie...
My nie kupujemy wędlin.
Re: Ile kosztuje życie...
Ja z wędlin to tylko 30 dkg kurczaka gotowanego kupuje. W sumie to tylko ja jem, a M jak mu się czasem zachce to zje plasterek.
Płyn do płukania kupuje lenora białego albo złotego i zawsze mniej daje a i tak pranie jest pachnące i miekkie. P mi z Niemiec teraz płyn do prania i do płukania przywiózł, więc jak mi się polskie pokoncza to będę próbować
Płyn do płukania kupuje lenora białego albo złotego i zawsze mniej daje a i tak pranie jest pachnące i miekkie. P mi z Niemiec teraz płyn do prania i do płukania przywiózł, więc jak mi się polskie pokoncza to będę próbować
Re: Ile kosztuje życie...
My kupnych to też raczej mało jemy, ale tych domowych to już więcej. Przeważnie wędziny szynki i boczek.
Aneczka, niemieckie są mocniejsze.
Aneczka, niemieckie są mocniejsze.
Re: Ile kosztuje życie...
Ja plyn do prania tylko lenora ale juz do plukania nie jestem w stanie zadnego lenora scierpiec... i butelka duza plynu do prania na dosc dlugo mi starcza... kapsulki mam od wiosny a jeszcze nie zuzyte bo jakos mi nie podeszly i zapach tez srednio... uzywam jak mi sie przypomni ze trzeba zuzyc zeby pudelko miejaca nie zajmowalo...
20.07.2015 - 10tc 
05.01.2018 - 8tc
18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

05.01.2018 - 8tc

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵
Re: Ile kosztuje życie...
Ja na odwrót, zazwyczaj daję nawet mniej niż piszą 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 9 gości