farazi, no ja tez tak myslalam Fajnie by bylo mowic " mam rozejscie miesni brzucha i dlatego mam taki brzuch wielki" zamiast "obzarlam sie jak swinia, ledwo spodnie moge zapiac bo mam brzuch jak w 20tc ciazy od tego obzarstwa" .
U mnie jest ogromna roznica miedzy tym co jest rano a tym co jest wieczorem
farazi serio warto to sprawdzic, bo owszem, wieczorem brzuch wyglada inaczej niz rano ale raczej normalny brzuch nie bedzie rano plaski a wieczorem jak 6mc. No i jak po porodzie robilas cos co wymagalo zaangazowania miesni prostych brzucha (to nie musza byc od razu brzuszki) typu dzwiganie w nieodpowiedni sposob, kiepska postawa itp, to to sie moglo poglebic.
Może być rozejście mięśni, ale też czasem kwestia skóry? Po ciąży skóra nie jest już taka elastyczna i jędrna i jak się człowiek naje to brzuch wychodzi...
Jak jest rozejście to wszystko wychodzi a nie św to wina skory... skóra może być obwisła a nie ze rośnie jakbalon. Ja mam spore rozejście od pępka w dół. Właśnie po pierwszej ciąży często dźwigałam nosidło z małym np. Generalnie jestem szczupła a brzuch...
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2018, 16:29 przez Aurinko, łącznie zmieniany 1 raz.
Mi sie wlasnie dziwili wszyscy ze nie wyjmuje dziecka z auta razem z nosidelkiem, a dla mnie to noszenie tego nosidelka bylo strasznie niewygodne i po jednym czy dwoch razach przestalam wyjmowac z auta. Wolalam wziac dziecko na rece, w chuste, przytulic do siebie niz niesc na rece. To jednak troche wazy i niesie sie daleko od srodka ciezkosci.