Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
Alexia, a to ja mam tak ze wszystkim, lubię mieć zapas.
Re: Ile kosztuje życie...
Katherina, pamiętam, kiedyś pisałaś
Re: Ile kosztuje życie...
Też nie robię zapasów. Obecnie mam zaczęty płyn do prania i płukania i odplamiacz. Na spozywke staram się zamknąć w 150zl na tydzień. Za to w październiku na lekarza i leki dla chłopców poszło 800zl...
Re: Ile kosztuje życie...
Aneczka, dla mnie to niewykonalne, taka kwota. Często w tygodniu jadę do dino na dodatkowe tylko zakupy typu warzywa i owoce i 150 zł wydaję. A przeważnie na weekend biedra albo lidl, 200-300 zł. 500 na tydzień jak nic. Ale wy gotujecie obiady z rodZicami?
Re: Ile kosztuje życie...
Sofii, A nie masz potem tak, że Ci się marnują rzeczy, bo termin ważności mija?
Re: Ile kosztuje życie...
Ja zamawiam zakupy co mniej więcej 5 dni, zazwyczaj po 200-250 zł plus jakieś codzienne zakupy, typu warzywa, owoce, piekarnia.
Re: Ile kosztuje życie...
Ja z zapasów to kupuje kapsułki jak są na promce, ale tak w sumie chyba nie mam zapasów.. No, proszków do pieczenia i cukru waniliowego, to zawsze tak chyba nic, może jakieś tam makaron czy ryz jeden zapasowy.
U nas tak na tydzień to gdzieś 250-350 zakupy wynoszą.
U nas tak na tydzień to gdzieś 250-350 zakupy wynoszą.
Ostatnio zmieniony 04 lis 2018, 18:08 przez adu, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Ile kosztuje życie...
Katherina, raczej się nie zdarza. To co kupuję nowe to daję z tyłu, to co już stało to z przodu. Nie mam też niewiadomo jakich zapasów, takie na 2 miesiące gdzieś.
Re: Ile kosztuje życie...
Sofii, mamy taki podział, że moja mama gotuje w weekendy i 2 zupy w tygodniu a ja w tygodniu drugie dania. Wiadomo, że czasem przekrocze i dojdę do tych 200zl,ale np warzyw czy owoców nie mogę dużo kupić, bo muszek mam wtedy w kuchni multum. Kupuje na bieżąco. Nie wiem co bym musiała nakupic, żeby 500 zł wyszło
Re: Ile kosztuje życie...
Ja nie robię zapasów rzeczy, które mają krótki termin przydatności do spożycia (czyli napis "należy spożyć przed"), czyli mięsa, śmietany, jogurty itp. no ale jednak większość produktów ma datę minimalnej trwałości ("najlepiej spożyć przed"), to wtedy rzadko w ogóle na tę datę patrzę, jeśli produkt wydaje się w porządku i zapasy robię często.
Zresztą ja też z tych, że nawet większe bym robiła, gdyby mnie miejsce nie ograniczało...
Zresztą ja też z tych, że nawet większe bym robiła, gdyby mnie miejsce nie ograniczało...
Re: Ile kosztuje życie...
U nas na tydzien to jak nic idzie 250zl, a jak jakiś zapas mięsa czy chemii to i 400 wyjdzie rachunek. O ciuchach się nie wypowiadam, bo u nas idą straszne sumy czasem
Re: Ile kosztuje życie...
Aneczka, z chemią i alkoholem to 500 zł spokojnie. U nas idą kosmiczne ilości owoców, dzieciaki codziennie jedzą na tony. Ostatnio np codziennie robimy koktajl z banana i mango, codziennie jogurt z malinami, oprócz tego każdy zjada po killa sztuk luzem. Samych jaj kupuję 20 tygodniowo, czyli 20 zł. Masło ma kosmiczną cenę. Chleb zytni 4 zł za bochenek. Takie podstawy, nic specjalnego.
Re: Ile kosztuje życie...
Efryna Nie było dresu ani polaru, kupiliśmy tylko buty za 50zl dla Oli do smigania koło domu oprócz tych które ma kupione do przedszkola i na elegancko do sukienek.
Cała reszta to spożywa, alko i jedna paczka pamperow lidlowskich na próbę kupiłam.
Edit jeszcze mąż kupił 3pak bokserek za 26 zł to wszystko
Cała reszta to spożywa, alko i jedna paczka pamperow lidlowskich na próbę kupiłam.
Edit jeszcze mąż kupił 3pak bokserek za 26 zł to wszystko
Ostatnio zmieniony 04 lis 2018, 18:49 przez Alexia, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Ile kosztuje życie...
Sofii U nas też nic się nie marnuje, a kupuje dużo bo lubię mieć dużo warzyw i owoców pod ręką, a także serów różnych bo jestem smakoszem, mięsa nie kupuję na zapas.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości