Mia, to jestesmy we dwie
Ja teraz jak probuje ograniczac jedzenie to chodze caly czas wkurzona, bo niedosc ze normalnie nie czuje sytosci, tak teraz ciagle jestem glodna. Moj maz zje talerz zupy i jest pelny, zje z 6 pierogow i jest pelny. Ja zjem 3 talerze tej samej zupy, albo 12 pierogow i nawet nie czuje sie najedzona. Ja juz wielu rzeczy probowalam, wypijam szklanke wody przed posilkiem, kompletnie nie dziala- chociaz sa tacy co mowia ze jak wypoja ta szklanke wody to nie maja miejsca na nic wiecej. Jedzenie na mniejszym talerzyku- tez na mnie nie dziala, tesciowa ma pare cm mniejsze talerze i to nie daje rady zeby oszukac moj mozg
no i ja do tego duzo pije, bo teraz ok 2 - 3 l wody (zalezy o pory roku), plus caly dzbanek 1l wody z cytryna, 2-3 kubki herbaty zielonej, 1 kubek herbaty mietowej
Daff, jak czujesz sie najedzona, to raczej nie potrzebujesz lekarza. Gorzej jak sie zjada porcje gigant i ledwo czuje sie ze jest cos w zoladku
dzień wcześniej też nie mogą 
