Moja walka o lepszą sylwetkę

[lexie]

Daff, pochwal się co to za Garmin też chce sobie kupić!

[daffodil]

6s pro


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Aneczka98]

[lexie]

Daff, super cacko niestety mój św.Mikołaj za biedny, a ja za mało sportowa.

Aneczka98, ja się czuję jakbym w ciąży była... Jeszcze w styczniu jedziemy na wakacje, więc na bank od lutego się odchudzam

[KarLa]

U nas 4 osoby dostaly opaski mi band 4 i nagle wszyscy maja ochote spacerowac

[daffodil]

Lexie, dzięki

Karla, haha właśnie M mnie przekonywał do tych smartwatchow od dawna, ja się upieralam i w październiku w końcu przystałam na mi banda. Przywykłam już, ale wkurzał mnie mega bo zaniżał mi kroki. Teraz będę sprzedawać, ale niestety na ryske


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[KarLa]

Daff, mi sie wydaje ze zawyza ilosc krokow

[sowaa]

Lexie, dzięki

Karla, haha właśnie M mnie przekonywał do tych smartwatchow od dawna, ja się upieralam i w październiku w końcu przystałam na mi banda. Przywykłam już, ale wkurzał mnie mega bo zaniżał mi kroki. Teraz będę sprzedawać, ale niestety na ryske


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

haha, to daj znać po ile chcesz sprzedać, bo chętnie kupilłabym okazyjnie z ryską z pewnego źródła

[efryna]

No kilogram na plusie, nie chce być inaczej. Jeszcze dwa mało dietowe dni i spinam ()()

[daffodil]

sowaa, sorry ale ostatnio omijałam jakoś ten wątek i nie widziałam ze napisałaś. Musze zapytać M za ile kupiliśmy, plus mam jeszcze opaski na zmianę w paru kolorach

[Misiaq]

Dostałam pod choinkę zegarek sportowy, ale jeszcze się z nim nie zaprzyjaźniłam

[Misiowa]

Od powrotu ze Świąt cisnę Skalpel Chodakowskiej. Myślałam, że się nie przełamię do niej ale jednak. Zakwasy mam dosłownie wszędzie...

[daffodil]

Dobra, a ja dostałam dziś najlepszy prezent na święta - niech się zegarek schowa
W święta było różnie. U teściowej się z grubsza trzymałam, bo i potrawy mało zachęcające. Po powrocie do domu za to remont, kuchnia zawalona, nie ma opcji wejsc, a co dopiero gotować. Tak wiec wpadła pizza, burgery i takie tam. Wczoraj nie miałam nic na kolacje, zjadłam cheeseburgera od M myśle rano, ze pora przerwać te karuzele radości i wejsc na wagę. Musiałam nawet baterie trzeć, bo odmówiła współpracy wchodzę a tam 89,4. Takie święta to ja rozumiem

[Misiaq]

Ja się nie ważyłam jeszcze po Świętach

[Misiowa]

Ja się ważyłam- ani mniej ani więcej