Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
Misiaq
Posty: 23430
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:40

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Misiaq » 08 cze 2020, 23:04

KarLa pisze:
08 cze 2020, 22:58
a my we 3 stwierdzilysmy ze szalu z nia nie bylo :P
Bo baby to po prostu zazdrosne są :lol:

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 08 cze 2020, 23:36

Misiaq, powiem Ci ze wtedy jeszcze bylam na tyle zadowolona ze swojego ciala ze stwierdzilam do M. ze ja lepiej wygladam (chociaz wydawalo mi sie ze powinnam schudnac z 2kg :P )
Obrazek

Awatar użytkownika
Itzal
Posty: 16955
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:04

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Itzal » 09 cze 2020, 9:54

Suerte, wow, o 10 to ja dopiero mogę pomyśleć o ogarnianiu siebie 😂 No ale u mnie nie ma opcji zeby sniadanie bylo dluzej niz 5 minut po otwarciu oczu 😂
ObrazekObrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 11 cze 2020, 14:40

jak tam na froncie?

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16603
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 11 cze 2020, 14:43

U mnie waga bez zmian, ale i diety niezbyt pilnuje. Ale ćwiczę wytrwale, 5 razy w tygodniu.

Awatar użytkownika
lisbeth87
Posty: 15969
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: lisbeth87 » 11 cze 2020, 14:44

Suerte pisze:
11 cze 2020, 14:40
jak tam na froncie?
w sobotę idę na siłownie ;)
Planuję chodzić trzy dni w tygodniu. W domu nie umiem się zmotywować do ćwiczeń :roll:
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."

Julia 2.4.2017r.

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 11 cze 2020, 14:53

ja ćwiczę 10 dni i potem 4 dni wolne (Piotrek ma popo, a ja rano jakoś nie umiem ćwiczyć), ale nie wiem czy nie muszę robić sobie przerwy w połowie tych dni, bo strasznie mnie łydki bolą 🙄

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 11 cze 2020, 16:44

Ja też ćwiczę twardo, dzisiaj wieczorem bieganko, a dieta średnio :P tzn nie jem nic zakazanego, nie obżeram się, ale diety nie trzymam (ale dla mnie to niestety za mało, żeby chudnąć, ale wystarczająco, żeby nie tyć)

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 11 cze 2020, 17:24

ja tak szczerze powiem, że ja nigdy jakiejś diety normalnej nie trzymałam. tzn. nie jem słodyczy, chipsów, słonych, nie pije gazowanych napojów, ale np. ser jem normalnie, makaron tez... kalorii nie liczyłam nigdy...

Awatar użytkownika
Escherichia
Posty: 5494
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:23

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Escherichia » 11 cze 2020, 20:31

-1,5kg ;)

farazi
Posty: 9826
Rejestracja: 28 maja 2017, 6:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: farazi » 11 cze 2020, 20:45

Escherichia pisze:
11 cze 2020, 20:31
-1,5kg ;)
Świetny wynik!

Misiowa, pisałaś kiedyś o batonach. Jakie kupujesz?
Ja ostatnio kupiłam na próbę batony BeRAW i przepadłam. Kokos&czekolada mnie uwiódł.

Ja mam jutro ważenie, ale czuję, że będzie na smutno. Zawsze po okresie miałam taki super płaski brzuch, no ale tłuszcz nie chce się teraz wciągnąć.

Awatar użytkownika
Suerte
Posty: 7973
Rejestracja: 27 maja 2017, 11:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Suerte » 11 cze 2020, 21:52

Escherichia pisze:
11 cze 2020, 20:31
-1,5kg ;)
brawo!

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 12 cze 2020, 8:15

Escherichia pisze:
11 cze 2020, 20:31
-1,5kg ;)
:dance: :dance:

Ja zgubiłam to co nadrobiłam ostatnio więc jest ok :)
Obrazek
Obrazek

farazi
Posty: 9826
Rejestracja: 28 maja 2017, 6:57

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: farazi » 12 cze 2020, 8:54

Jednak nie jest tak źle. Wróciłam do wagi sprzed kwarantanny. Od początku akcji -3kg.

Odchudzanie z oknem żywieniowym nie jest dla mnie. Dzisiaj miałam przerwę 12 godzin między kolacją, a śniadaniem i już mi zaczął świat wirować.

Awatar użytkownika
nuuutella
Posty: 10793
Rejestracja: 27 maja 2017, 6:29

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: nuuutella » 12 cze 2020, 9:41

Farazi ładny wynik!

A czy któraś z Was próbowała skakanki żeby ujędrnić nogi?

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości