Ile kosztuje życie...

Awatar użytkownika
Yenna
Posty: 4935
Rejestracja: 12 cze 2017, 6:46
Lokalizacja: Miasto doznań

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Yenna » 30 gru 2017, 22:31

Katherina jakim cudem masz taką niską opłatę za prąd? My płacimy 160
Wcześniej płaciliśmy ponad 200, ale zlikwidowałam akwaria.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16648
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 30 gru 2017, 22:31

Necia, pamiętam jak podczas studiów czasami nocowałam w bloku u koleżanki. Sąsiedzi lubieli w weekend poimprezować, dramat jakiś. Do 3 nad ranem łupała muzyka. Słychać było nawet, gdy ktoś spuszczał wodę w toalecie

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 31049
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 30 gru 2017, 22:33

Misiaq, nam się zmieniła babka w administracji i też liczą już te prognozy wody logicznie wg średniego ostatniego zużycia a nie z jakiejś tabelki z kosmosu, dlatego bałam się M zgłaszać, że nam wyliczą zużycie dla 3 osób i będzie 700 zł czynszu i potem nadpłaty kosmiczne.

farazi
Posty: 9876
Rejestracja: 28 maja 2017, 6:57

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: farazi » 30 gru 2017, 22:35

Sofii, spuszczanie wody to nic, gorzej że słychać sikanie ;-)

My mamy strasznie drogą wodę i to ona winduje wysokość czynszu. Prąd to ok 100zl/mc, a gaz mamy z butli- jedna na dwa miesiące.

Necia
Posty: 20537
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 30 gru 2017, 22:38

To jak K zgłoszę jeszcze do wody to będę miała z 700 zł czynszu i zwroty po 1500 zł

Ja to w ogóle nie ogarniam prądu tego, bo mam dużo więcej odkąd K sie urodził, a przecież nie oglądamy tv, nie korzystam ciagle z laptopa, mąż tez duuuzo mniej, a za prąd mam więcej o jakieś 40 zł. Myślałam ze sie skompensuje z pralka. Albo po prostu tak podrożał

Sofii to niestety codzienność w bloku dlatego ja zazdroszczę każdemu, kto ma dom. I marze nieustannie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 31049
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 30 gru 2017, 22:40

Yenna pisze:Katherina jakim cudem masz taką niską opłatę za prąd? My płacimy 160
Wcześniej płaciliśmy ponad 200, ale zlikwidowałam akwaria.
Nie wiem, nie oszczędzamy jakoś specjalnie, tyle że ledowe żarówki mamy i żadnych sprzętów na stand-by'u. Nie mamy tv, a komputery to laptopy (wiem, że stacjonarny sporo zużywa, chyba Lisbeth to liczyła). Gotuję na gazie, ale bardzo często używam piekarnika elektrycznego. A, i czajnik mam gazowy, nie elektryczny.

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16648
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 30 gru 2017, 22:40

Farazi, serio? Ja nigdy nie mieszkałam w bloku i po prostu nie jestem przyzwyczajona, może dlatego tak to zapamiętałam.

My też gaz z butli, ale wystarcza nam na 4-5 miesięcy. Wszyscy się dziwią, że długo i pewnie mało gotuję, a jest wręcz przeciwnie. Po prostu rzafko używam dużego palnika, bo jest po zewnętrznej stronie płyty i dla bezpieczeństwa używam tych dalszych.

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 31049
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 30 gru 2017, 22:42


Necia pisze: Sofii to niestety codzienność w blok
Ja całe życie w blokach mieszkam i mam jakiegoś farta widać, bo nigdy takich problemów nie miałam.

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16648
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Sofii » 30 gru 2017, 22:42

Necia, może się uda kiedyś spełnić marzenie

Ja płacę 300 zł na 2 miesiące za prąd, ale mieliśmy 800 zł nadpłaty. Teraz na pewno jej nie będzie, bo doszło nam oświetlenie domu z zewnątrz, bodajże 12 lamp wokół.

Awatar użytkownika
Yenna
Posty: 4935
Rejestracja: 12 cze 2017, 6:46
Lokalizacja: Miasto doznań

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Yenna » 30 gru 2017, 22:44

Też marzę o domu. Zwłaszcza, że mamy "szczęście" i nad nami mieszkają cyganie. Dwa razy nam zalali już mieszkanie, zarzygali balkon i inne atrakcje...

Mamy wodę rozliczaną na podstawie zużyć z poprzednich miesięcy i co pół roku rozliczenie.

Hmm ledowe żarówki też mamy. Ale kuchnia indukcyjna i czajnik elektryczny. Na stan-by jest roomba, bo musi, telewizor, bo jego się nie da inaczej wyłączyć.W sumie używamy go raczej jako monitora do xboxa, bo telewizji nie mamy.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 31049
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 30 gru 2017, 22:45

Impreza u nas była dwa razy, raz chodził sąsiad i wcześniej mówił, że ma imprezę i bardzo przeprasza, jeśli trochę głośniej będzie, ale postara się nie szaleć, a o drugiej wiem stąd, że się kartka pojawiła na dole przy windzie, że ktoś bardzo przeprasza, że było trochę za głośno na imprezie i że to już się nie powtórzy.

Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 31049
Rejestracja: 27 maja 2017, 12:15

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Katherina » 30 gru 2017, 22:48

Yenna, ja roomby nie trzymam non stop na stand-by'u.

Awatar użytkownika
Yenna
Posty: 4935
Rejestracja: 12 cze 2017, 6:46
Lokalizacja: Miasto doznań

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Yenna » 30 gru 2017, 22:49

A nie boisz się o akumulator?
Obrazek
Obrazek

Necia
Posty: 20537
Rejestracja: 28 maja 2017, 14:16

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Necia » 30 gru 2017, 22:49

Katherina podaj adres już kupuje tam mieszkanie, ja to mam takiego pecha, ze gdzie nie zamieszkam to mam burackich sąsiadów.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Krzyś 11.5.2017 r.
Kornelia 25.4.2021 r.

Awatar użytkownika
Misiowa
Posty: 19529
Rejestracja: 26 maja 2017, 18:20

Re: Ile kosztuje życie...

Post autor: Misiowa » 30 gru 2017, 22:50

U nas w tym czynszu 360zł jest też min. monitoring, winda i fundusz remontowy. Na samym początku kobieta z administracji poprosiła o podanie w tabeli ile osób będzie mieszkać oraz ile planujemy zużycia wody ciepłej i zimnej. Zasugerowałam się tym ile zużycia wychodzi na osobę u teściów i podałam taką samą. Dzięki temu wyszliśmy na zero przy rozliczaniu. Śmieci mamy te tańsze, bo segregujemy ale nie pamiętam ile dokładnie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości