Moja walka o lepszą sylwetkę

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 22 lut 2018, 13:21

Od początku diety przytyłam pół kilo :evil:

Awatar użytkownika
shattered
Posty: 1174
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:54

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: shattered » 22 lut 2018, 13:27

efryna pisze:
21 lut 2018, 13:24
Ja oczywiście, że cały dzień diety, a wieczorem wino:P
to ja tak mam od niedzieli :-P
Sofii pisze:
21 lut 2018, 14:12
podobno wino i sen
przeczytałam "wino i ser" i przez mikrosekundę byłam najszczęśliwsza na świecie ;-)
efryna pisze:
21 lut 2018, 20:14
ćwiczysz jak mała dama!
co sie dzieje w jej głowie? :lol:
efryna pisze:
22 lut 2018, 13:21
Od początku diety przytyłam pół kilo
kiedy zaczęłaś? To pewnie mięsnie :-P - uwielbiam jak ktoś mi tak pisze :-P

Joł. Ja jedzeniowo sie trzymam a raczej trzymałam bo cały dzień mi się "coś" chce i pewnie zaraz zjem ciastko. Ćwiczyć nie ćwiczę, pije wino więc to chyba wystarczy? No ale muszę sie pochwalić, że wczoraj była koleżanka wieczorem, otworzyłam czipsy i nie zjadłam ANI jednego- a wiecie, że niczego tak nie kocham jak cziperków.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
efryna
Administrator
Posty: 10104
Rejestracja: 26 maja 2017, 12:46

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: efryna » 22 lut 2018, 13:36

Łohohoho brawo. Mi się jeszcze nie zdarzyło, żeby ktoś otworzył wino, a ja bym odmówiła.

Mięśnie, zapewne, po dwóch sesjach z youtubowym fitnessem 😂😂😂
Po prostu musiałam źle stanąć pierwszego dnia i się napalilam, że nie jest najgorzej (a jest). Dieta od poniedziałku, więc już pomału zasluguję na nagrodę

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16602
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 22 lut 2018, 16:49

Ja wczoraj zeżarłam trochę chipsów tak mi wstyd.
Ale to wszystko wina mojego męża, bo stwierdził, że zjemy ostatnie, które mamy w domu. Potem trochę je spaliliśmy, ale wyrzuty pozostały.

mozilla
Posty: 1495
Rejestracja: 27 maja 2017, 16:12

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mozilla » 22 lut 2018, 19:56

SOFI....mi tez jest wstyd za ciebie🤣🤣🤣🤣
A tak powaznie to sama zjadlam dzisiaj troche krakersikow z Bartkiem....tez sie wstydze😐
Wczoraj to byl ze mna dramat wiec ogolnie malo jadlam...jednodniowa jelitowka😐
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16602
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 22 lut 2018, 20:24

Mozilla, wybaczam Ci!

Liczyłam na jakiś lincz, typu: ty niekonsekwentna grubasko, nigdy nie będziesz laską, ale spoko

Dzisiaj za to ćwiczyłam 2 razy. Dzieciaki zasnęły wcześniej i to wykorzystałam. Tylko czuję, że coś mnie bierze. Zjadłam jabłko, wypiję theraflu i spać.

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 22 lut 2018, 22:52

udalo mi sie zrobil cwiczenia z mel b na posladki, plus plank i przysiady. Czuje sie jak stara babcia, ledwo chodze, kolano i kregoslup boli :/ ciekawe czy dam rade robic te cwiczenia :/
Obrazek

Awatar użytkownika
Ruby
Posty: 21527
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:45

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Ruby » 22 lut 2018, 23:41

Sofii pisze:
22 lut 2018, 20:24
Liczyłam na jakiś lincz, typu: ty niekonsekwentna grubasko, nigdy nie będziesz laską, ale spoko
Sofii wstydz sie! Pani z gwizdkiem musi wygladac fit! A czasu coraz mniej! 😜
20.07.2015 - 10tc :(
05.01.2018 - 8tc :(

18.08.2018 🩷
16.06.2021 🩵

Awatar użytkownika
mała_czarna
Posty: 18934
Rejestracja: 27 maja 2017, 7:17

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mała_czarna » 23 lut 2018, 16:37

efryna pisze:Moja A. dzisiaj robiła za lożę szyderców, kazałam mężowi ją zabrać, ale uparcie wracała na górę i rzucała komentarze: "dasz radę mamo! świetnie ci idzie! ćwiczysz jak mała dama! naciągaj brzuch!"

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16602
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 25 lut 2018, 9:07

Gdzie wszystkie kuleczki?

Wczoraj trochę zgrzeszyłam w dzień, ale o 20 pocwiczyłam, więc bilans na 0

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 25 lut 2018, 9:19

ja wczoraj grzeszylam na calego...
Obrazek

mozilla
Posty: 1495
Rejestracja: 27 maja 2017, 16:12

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: mozilla » 25 lut 2018, 9:22

Wczoraj sobota to prawie kazda chyba zgrzeszyla 😀
Ja tez sie przyznaje....maz zrobil pizze na ciescie francuskim a ja upieklam ciasto z jablkami😁
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16602
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 25 lut 2018, 10:30

Ja jak na sobotę to właśnie mało zgrzeszyłam, bo tylko to, że kupna obiadokolacja

U mnie już dobry tydzień, dzisiaj się zważę i zmierzę

Awatar użytkownika
Sofii
Posty: 16602
Rejestracja: 27 maja 2017, 14:41

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: Sofii » 26 lut 2018, 11:24

No chyba żart, gdzie są wszystkie?
U mnie dziś dzień pt. -1:
-1 kg, 1 cm w talii, 1 cm w biodrach. Istne szaleństwo

Awatar użytkownika
KarLa
Posty: 23145
Rejestracja: 26 maja 2017, 23:48

Re: Moja walka o lepszą sylwetkę

Post autor: KarLa » 26 lut 2018, 11:29

Sofii, zawsze cos :D
Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 30 gości