Ile kosztuje życie...
Re: Ile kosztuje życie...
Aurinko nie wiem na co kasa poszła...
Teraz dajemy 500 zł na wesele i to jest nasz klin...
Teraz dajemy 500 zł na wesele i to jest nasz klin...
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Ile kosztuje życie...
No to na wesele z oszczednosci
Re: Ile kosztuje życie...
Ja też już wydałam całą moją wypłatę dużo potrzebnych rzeczy kupiłam ,ale nie lubię tak wydać szybko wszystkiego ..
Re: Ile kosztuje życie...
U nas też bida e tym miesiącu ale Ł ma wypłatę w piątek za tydzień więc nie ma tragedii. Na szczęście na komunię i wesela zawsze jak mamy jakąś gotówkę wolna to odkładamy do skarbonki i potem jest na takie okazje i się tego nie odczuwa, tak sami jak z oszczednosciowrgo
Re: Ile kosztuje życie...
To dla mnie nie ma znaczenia czy wyciągnę ze skarpety czy z konta tak samo nasze pieniądze
A to u mnie wypłata Ł. też praktycznie w całości jeszcze jest ,ale mimo wszystko dużo wydałam w tym miesiącu.
A to u mnie wypłata Ł. też praktycznie w całości jeszcze jest ,ale mimo wszystko dużo wydałam w tym miesiącu.
Re: Ile kosztuje życie...
Dla mnie przelew pieniędzy z oszczędnościowego jest odczuwalny.
Skoro stamtąd wyciągam tzn że nie zmieściłam się w budżecie.
Na oszczędnościówkę odkładamy na spłatę mieszkania czy nowe sprzęty do domu.
Na wesela do tej pory udawało się z bieżących pieniędzy, a w tym miesiącu nie wiem co się stało...
Skoro stamtąd wyciągam tzn że nie zmieściłam się w budżecie.
Na oszczędnościówkę odkładamy na spłatę mieszkania czy nowe sprzęty do domu.
Na wesela do tej pory udawało się z bieżących pieniędzy, a w tym miesiącu nie wiem co się stało...
"Działanie pociąga za sobą koszty i ryzyko,
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
ale o wiele mniejsze niż te,
które wiąże się z wygodną biernością."
Julia 2.4.2017r.
Re: Ile kosztuje życie...
lisabeth Trudno ,życie coraz droższe to i wydatków więcej na podstawowe rzeczy , może musisz zwiększyć limit kasowy na budżet a mniej na oszczędnościowy przesyłać.
Ja jak sobie myślę to nie miała bym na czym oszczędzić same potrzebne rzeczy kupiłam ,a jeszcze dziś prezent na urodziny dla chrzestnego O. muszę kupić coś porządnego bo on o O. zawsze pamięta,dodatkowo O. muszę kupić dwie pary butów sandały i balerinki .
Ja jak sobie myślę to nie miała bym na czym oszczędzić same potrzebne rzeczy kupiłam ,a jeszcze dziś prezent na urodziny dla chrzestnego O. muszę kupić coś porządnego bo on o O. zawsze pamięta,dodatkowo O. muszę kupić dwie pary butów sandały i balerinki .
Re: Ile kosztuje życie...
My jeszcze do niedawna mieliśmy na zakupy tygodniowe 250zł przeznaczone a teraz już nie ma co liczyć na mniej, niż 300zł. Zaraz dojdą pampersy itp i znowu kwota urośnie. Ale tak szczerze, to nie wiem na czym bym miała oszczędzić.
Trochę rozumiem lisbeth, bo ja też nie lubię brać pieniędzy z oszczędnościowego na cele, typu wesele itp. Raczej tak planujemy wydatki, żeby z bieżących pieniędzy odłożyć.
Trochę rozumiem lisbeth, bo ja też nie lubię brać pieniędzy z oszczędnościowego na cele, typu wesele itp. Raczej tak planujemy wydatki, żeby z bieżących pieniędzy odłożyć.
Re: Ile kosztuje życie...
Misiowa Ja też nie lubię ,zawsze staram się z wyprzedzeniem kwotę do koperty odłożyć i wtedy nie liczę tego do wydatków bieżących czy do oszczędnościowych tylko wiem,że to muszę dać i mieć i tyle,trochę tak jakbym tej kasy nigdy nie miała
Jak powiedziałam T.że dojdą nam wydatki na dzidzię to prawie się wydarła co ja chce przecież 500 + mi się będzie należeć ona tego nie miała i musiała sobie radzić ,z tą kobietą nie da się rozmawiać normalnie
Jak powiedziałam T.że dojdą nam wydatki na dzidzię to prawie się wydarła co ja chce przecież 500 + mi się będzie należeć ona tego nie miała i musiała sobie radzić ,z tą kobietą nie da się rozmawiać normalnie
Re: Ile kosztuje życie...
My w sumie tez nie oszczędzamy jakoś stałej kwoty bo zwyczajnie się nie da, raz więcej raz mniej zostanie i tyle
Re: Ile kosztuje życie...
U nas nie ma większych nadwyżek. Jak zostaje kilka groszy to od razu robimu coś w domu, albo w męża serwisie i prawie zawsze wychodzi drugie tyle niż planowalismy.
Re: Ile kosztuje życie...
Mnie już wkurza to, że ciągle w coś przy domu ładujemy.Mimezja pisze:U nas nie ma większych nadwyżek. Jak zostaje kilka groszy to od razu robimu coś w domu, albo w męża serwisie i prawie zawsze wychodzi drugie tyle niż planowalismy.
Re: Ile kosztuje życie...
Sofii ja sobie tłumaczę że to koszt braku kredytu hipotecznego. Pewnie jak już ogarniemy wszystko to trzeba będzie zaczynać od nowa...
Re: Ile kosztuje życie...
Ja staram się co miesiąc coś na oszczędnościowe przelać i bardzo rzadko ruszam, jeśli już, to zawsze "oddaję" w następnym miesiącu.
Re: Ile kosztuje życie...
Ok, nikt nie lubi jakoś tam wydaeac, ale jak wychodzi że ma się jakoś ograniczać z jedzeniem to chyba lepiej trochę zmienić budzety?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości